Archiwum styczeń 2004, strona 1


sty 23 2004 Boring day in da school.
Komentarze: 11
Na starcie na matematyce oczom naszym ukazala sie dwu metrowa torpeda. Nastepnie lekcje mijały dosc szybko w przyjemnej chodz czasem nudnej atmosferze. Podczas takiej zadumy doszedłem do wniosku , iz wieksza grupa niewiast z naszej klasy nie nosi stringow a raczej przyodziewa gacie po tacie(to pisałem ja pan pietruszka). Dalej znowu nuda, no i koniec lekcji to mr D. wpadł na pomysl aby umyc jakas maniure, pomysl ten wydał mi sie głupi ale D. dalej swoje, to dorwał taka z duzymi jebnał ja w snieg wyczesał butem po glacy, przysypał sniegiem i spierdolił.
citydwellers : :
sty 22 2004 bad behaviour again & totaly shocked at train...
Komentarze: 14

Kolejny dzien w szkole. Jest okres wystawiania ocen wiec kazdy nauczyciel wyglasza mowe i odczytuje oceny. Na pewnej lekcji nauczycielka (pochodzenie blizej nie znane ale wiejskie)  zarzucila przemowieniem z przekazem podprogowym, który tylko my odczytalismy. W wiekszej czesci dotyczyl sie wlasnie nas.
Nastepnym faktem, o ktorym nalezy wspomniec jest to, iz maniureczka zapodala kolejnym niszczycielskim textem. Mianowicie, jest tak ze w sobote jest village-party no i wypadalo by zeby ludzi z miasta zaprosic, a Ona do nas " wy nie idziecie !". I tak własnie poraz kolejny zostalsimy zniszczeni textem maniureczki.
Reasumujac dzien nie był by zły. Pisze nie byłby... bo w pociagu spotkał nas straszny szok, nie przez przypadek pogrubilem straszny. Zajelismy lokacje w zmodernizowanym pociagu (nie wiemy z kad taki tam byl ale niewazne), wygodnie siedzimy a tu nagle wchodza dwa okazdy płci przeciwnej (nie napsze ze pieknej, bo nie bede kłamał). Były to dwie torpedy. Jedna lepsza od drugiej, dawno sie tak nie przestraszylismy.

 

citydwellers : :
sty 21 2004 Another day at school & bad village girls...
Komentarze: 4

Dzisiaj dzien jak codzien, byla beka. Na chemi załatwialismy koledze szpryche ale on mial na nia wyjebane i porownal ja do trabanta nastepnie stwierdzil ze jest  krzywa
i zapytal "skad bierzecie takich  uchodzców? Z kazachstanu? Chcielismy mu odpalic dyszke (czyt 10zł czyli dwa razy po 5) zeby  z nia chiodzil ale on nie chciał. Szprycha by nam dawala dwie dyszki za tydzien chodzenia z ziomkiem.
Czyli byla by dyszka dla niego i po rzetelnej piatce dla nas. Po lekcjach przyplatały sie do nas dwie maniury. To jak przystalo na ludzi z miasta odprowadzilsimy je na przystanek autobusowy. Stoimy z przystanku widac jak nasz pociag wjezdza na peron PKP, myslimy "odjedzie" no ale trudno trzeba czekac. Ich autobus nadjechal one zamiast z nami pogadac jeszcze to taki huj wielki i z taka wstawka do nas " nie bedziemy czekac", pojechaly... Rozkminilismy, ze pociag nadal stoi chociaz stoi juz od 4min :P  No ale coz rozkminiajac dalej dochodzimy do wniosku, ze czeka na nas... Wiec biegniemy... momentami osiagamy predkosc swiatla.... w zakrety wchodzimy jeden po zewnetrznej drugi po wewnetrznej... po drodze prawie gleby na ryj. Zdazylismy - wsiadamy do pociagu i pociag rusza.

citydwellers : :
sty 20 2004 Round "1" city dWELLers Vs village dwellers...
Komentarze: 0
Dzisiaj w szkole gralismy mecz rugby city dWELLers Vs villegers. Jeden z villegersow został stratowany i mial otwarte złamanie prawej nogi. Jutro o 17:00 ustawka przed szkoła chca nas bic :D.  Po meczu kumplowi co mieszka w miescie ale nie przyznajemy sie do niego,  bo dziewczyna go dzisiaj zdziesionowala.. wyjebala mu zegarek.

 

citydwellers : :
sty 19 2004 Feel fear beacause city dwellers are here....
Komentarze: 3
Dzien dobry.
Jestesmy z miasta. Załozylismy ten blog aby umieszacz tu niszczycielskie texty i akcje. Ktorych najczestrzymi ofiarami beda villegersi, menele i inny element.

 

citydwellers : :